Zakażenie gronkowcem w szpitalu

2020-03-31 11:05:28

Wielu z nas minimum raz w ciągu swojego życia jest zmuszonych do doświadczenia pobytu
w szpitalu. Niestety leczenie naszych problemów zdrowotnych na oddziale może się skończyć dodatkowymi problemami. Często zdarza się, że podczas leczenia zostaliśmy zakażeni gronkowcem. Czy przysługuje nam wówczas odszkodowanie od szpitala?

Odpowiedzialność za zakażenie gronkowcem

Zakażenie bakterią Staphylococcus aureus jest niestety częstym powikłaniem pooperacyjnym. Jeżeli po dokonanym zabiegu, w wyniku badań otrzymamy informacje o zarażeniu gronkowcem, to najprawdopodobniej odpowiedzialny za ten fakt będzie szpital, w którym wykonany został zabieg. Chcąc domagać się odszkodowania od szpitala, musimy udowodnić, że wystąpienie negatywnych skutków w postaci zakażenia gronkowcem ma bezpośredni związek
z zakażeniem bakterią w szpitalu lub w innym miejscu, w którym wykonywano zabieg.

Do błędów, których konsekwencją jest zakażenie pacjenta gronkowcem zaliczamy: brak odpowiedniej higieny, brudne ręce pracowników, brak przeszkolenia personelu, skażenie otoczenia pacjenta, brak odpowiedniej antybiotykoterapii po operacji, brak dezynfekcji pomieszczeń. Wówczas szpital będzie odpowiadał za szkody wyrządzone na skutek zakażenia gronkowcem.

Jeśli po zabiegu pozostawaliśmy w szpitalu i dopiero po kilku dniach wykryto zakażenie gronkowcem, należy również zbadać, czy wykryto zakażenie w pierwszym możliwym momencie oraz czy wdrożono odpowiednie leczenie. W przypadku zaniechań szpital może odpowiadać nie tylko za zakażenie, ale również za skutki spowodowane zbyt późną diagnozą lub nieodpowiednim leczeniem.

Jak udowodnić zakażenie gronkowcem w szpitalu?

Wśród rodzajów gronkowca wyróżniamy gronkowiec złocisty MRSA, tzw. „gronkowiec szpitalny” - jeśli dojdzie do jego stwierdzenia, istnieje niemal stuprocentowa pewność, że zaraziliśmy się w szpitalu. Inne rodzaje gronkowca również mogą występować u pacjenta w wyniku zakażenia po zabiegu – konieczne może się okazać wykazanie, że gronkowiec znajduje się w operowanym wcześniej miejscu.

Po wniesieniu pozwu, sąd na pewno będzie badał związek przyczynowo-skutkowy pomiędzy skutkami w postaci zakażenia i innych powikłań, a działalnością szpitala. W ustaleniu związku przyczynowego pomiędzy zachowaniem lekarza lub pielęgniarki podczas zabiegu,
a niekorzystnym dla nas skutkiem, przed sądem pomagają biegli.

Szczegółowe badania pacjenta i analiza dokumentacji pozwolą wykazać, że zakaziliśmy się
w szpitalu. W postępowaniu sądowym pomocne może okazać się powołanie biegłego do weryfikacji momentu zakażenia oraz winy personelu – zaniedbań, które do tego zakażenia doprowadziły.

Warto jednak podkreślić, iż w postępowaniach tego typu nie jest konieczne wykazanie stuprocentowej pewności co do istnienia związku przyczynowego – zgodnie
z orzecznictwem wystarczy „wysokie prawdopodobieństwo”, by przypisać winę placówce medycznej. Oznacza to, że nawet jeśli nie mamy jednoznacznego dowodu na zaniedbania personelu medycznego możemy wygrać sprawę przeciwko szpitalowi.

Skorzystanie z porady profesjonalisty na pewno pozwoli nam poprowadzić sprawnie postępowanie  i zdecydować, jakie wnioski dowodowe pomogą nam wygrać proces.

Czego mogę się domagać od szpitala?

Skutkiem zakażenia gronkowcem mogą być liczne powikłania: brak zrastania się kości, powolne gojenie się miejsc, w których dokonano zabiegu. Niewątpliwie po zakażeniu konieczne jest długotrwałe leczenie. Dodatkowo jesteśmy narażeni na stres związany z informacją o chorobie oraz zmianę dotychczasowego trybu życia. W przypadku zakażenia gronkowcem w szpitalu, możemy domagać się zadośćuczynienia i odszkodowania.

Wysokość odszkodowania za zakażenie w szpitalu będzie zależna od poniesionych przez nas kosztów po otrzymaniu informacji o zakażeniu – koszt leków, opatrunków, dojazdu do lekarzy, wizyt lekarskich, wszelkie koszty dodatkowych zabiegów. Warto zadbać o skompletowanie stosownej dokumentacji: historii choroby, faktur za leki, kopii recept, potwierdzeń uiszczenia zapłaty za zabiegi.

Kwota zadośćuczynienia, jaką można otrzymać za zakażenie gronkowcem w szpitalu, będzie zależna natomiast od czynników takich jak: poziom odczuwanego bólu, dyskomfortu, poziom niedogodności związanych z dodatkowymi zabiegami i leczeniem, zmiana sposobu życia, utrata lub zmiana pracy, brak kontaktu z bliskimi itp. W przypadku zadośćuczynienia każdy przypadek oceniany jest indywidualnie. Sąd zbada na pewno jak zmieniło się życie poszkodowanego przed zakażeniem i po zakażeniu pod względem aktywności, kontaktów towarzyskich, realizacji hobby.

Jeśli zmieni się nasza sytuacja zawodowa, możemy domagać się również renty, związanej
z długotrwałym pogorszeniem naszej sytuacji majątkowej, utratą możliwości zarobkowych. Warto domagać się, aby sąd ustalił odpowiedzialność szpitala na przyszłość – jeśli ujawnią się skutki zakażenia w przyszłości mamy wówczas gwarancje braku przedawnienia roszczenia.

Z praktyki wynika, że za zakażenie gronkowcem możliwe jest uzyskanie odszkodowania nawet
w wysokości kilkuset tysięcy złotych (w najbardziej obciążających dla życia i zdrowia pacjenta przypadkach).

Śmierć w wyniku zakażenia gronkowcem

Najpoważniejszym skutkiem zakażenia gronkowcem jest śmierć pacjenta. Jeżeli do tragedii doszło u kogoś z naszych bliskich, pamiętajmy, że najbliższej rodzinie zmarłego przysługuje roszczenie o odszkodowanie i zadośćuczynienie, a także rentę. Niezależenie od podawanej przez placówkę medyczną przyczyny zgonu, jeśli wystąpiło zakażenie gronkowcem, należy zweryfikować, czy nie doszło do zaniedbań w tej kwestii ze strony szpitala.

Kiedy upływa termin na wniesienie pozwu?

Roszczenia tego typu co do zasady przedawniają się z upływem 3 lat od dowiedzeniem się
o fakcie zakażenia podczas zabiegu medycznego, nie później niż 10 lat od samego zdarzenia.

Nie warto jednak zwlekać z pozwem, gdyż zgromadzenie dowodów po długim czasie może być utrudnione. Na pewno pomoc kancelarii prawnej pozwoli uzyskać wysoką kwotę od placówki medycznej.

 

Kategorie

OPINIE NASZYCH KLIENTÓW

Świetni specjaliści. Konkretny rzeczowy kontakt. Potrzebowałam pomocy i wsparcia kogoś kto będzie stał po mojej stronie i bez wątpienia tak się stało. Polecam szczerze!

Aneta

Kancelaria prowadzi mi już dwie sprawy, jedna wygrana z zus, druga zmierza ku końcowi. Profesjonaliści zawsze wszystko dokładnie wyjaśnią i biorą się do działania.

Wojtek

Jestem bardzo zadowolona, polecam. Obsługa, dyspozycyjność, zaangażowanie I klasa. Człowiek może zacząć życie od nowego rozdziału w życiu :) Łatwy, bezpośredni i szybki kontakt.

Joanna

Jakość usług i skuteczność na najwyższym poziomie. Słowni i na początku i pod koniec prowadzenia sprawy.

Tomasz

Wpisz swoje dane a my skontaktujemy się z Tobą w ciągu 24h!